Hobbit stęskniony za spokojem...


SCHEDA PO TOLKIENIE

Jacek Kaczmarski

Kowale trudu i obłudy,
Złotnicy zła, szlifierze zysku
Myśl nazywają córką nudy
Choć są więźniami swych pomysłów,
Wycisną wszystko z ziemskiej grudy -
Przewrotne, chciwe krasnoludy.

Wiedzący skąd wiatr grom przywieje,
Ale zapobiec mu niezdolni,
Starych zagrożeń drążą rejestr
Żeby od nowych świat uwolnić,
A wiatr z nadziei ich się śmieje -
Osamotnieni czarodzieje.

Niepomne swoich własnych zmarłych,
Ale na grobach ich oparte,
W ochrypłych obracają gardłach
Skargi - na strzępy słów podarte;
Tylko by tarły się i żarły
Okrutne, nieszczęśliwe karły.

Przejrzyste dla tych, którzy nie śnią,
Zawsze obecne w świecie dzieci,
Odchodząc cicho ścieżką leśną
Co śladem ich przez chwilę świeci
Pędzelkiem zmierzchu wróżbę skreślą -
Elfy ze swoją smutna pieśnią.

Oto mieszkańcy świata wojen
O wielkie sprawy bez spoczynku,
Zaludniający myśli moje
Gdy siadam z fajką przy kominku;
Więc o nich śnię i ich się boję -
Hobbit stęskniony za spokojem.

Jacek Kaczmarski
19.08.1997

Komentarze