Arno Breker (1900-1991) to artysta zapomniany. W zasadzie wciąż artysta przeklęty. Służył swoim talentem III Rzeszy, ale po ostatniej wojnie uznano, że nie był czynnym nazistą. I zostawiono go w spokoju. I zapomniano o nim... Niedawno odkryłem zdjęcia jego rzeźb. Ciekawe jak wiele z nich gdzieś tam istnieje.
Wielki talent. Piękno ludzkiego ciała. Biologizm i witalizm.
teutońsko przyciężki, kiczowate małpowanie starej Grecji w tłustym sosie ideologii blut und boden, no i te germańskie włosy łonowe hahah, po wojnie cichy i pokorny, nawet biust Dalego strzelił
OdpowiedzUsuń