Na marginesie kontrowersji wokół nazwy związku metropolitarnego, który jednoczyć będzie miasta górnośląskie i zagłębiowskie. Miała być Metropolia "Silesia", ale miasta zagłębiowskie (tu szczególnie "zamieszał" Sosnowiec i prezydent Chęciński, który przekonał prezydenta Krupę z Katowic, że Zagłębie nie godzi się na "Silesię", łacińskie określenie Śląska).
Moje zdanie: Sosnowiec (a także Dąbrowa Górnicza, Będzin itd.) leżą w województwie śląskim. Nikt się przeciw temu nie buntuje w jakiś wyraźny sposób (choć znam separatystów zagłębiowskich, którzy chcieliby chyba albo odrębnego województwa zagłębiowskiego, albo chcieliby należeć do województwa małopolskiego). Śląsk to po łacinie Silesia. A zatem naturalnym (i wysoce korzystnym z punktu widzenia marketingu) jest nazwanie związku metropolitarnego – Metropolia "Silesia". To termin znany w Polsce, łatwy do zapamiętania i zapisania w świecie. Jest szansa zaistnieć pod fajną nazwą jako największa metropolia w Europie Środkowej (prawie dwa miliony mieszkańców!)
Niestety to się nie udało...
Jako miłośnik lingwistyki zacząłem na Facebooku zabawę w odnalezienie odpowiedniego terminu łacińskiego dla Zagłębia, żeby "Aldrajch" nie czuł się gorszy, pozbawiony nobilitującej średniowiecznej przeszłości, gdy narodził się łaciński termin Silesia, którym objęto w XV w. także obszary opolsko-raciborskie – od XV w. Silesia Superior 'Górny Śląsk'. Jak wiemy sama nazwa Śląska-Silesii-Schlesien dotyczyła we wcześniejszym okresie terytorium plemiennego Ślężan wokół Góry Ślęży, która wg Z. Babika nazywała się w czasach przedsłowiańskich – *Siling.
Nazwa geograficzna Zagłębie Dąbrowskie powstała w XIX w. w zaborze rosyjskim i dotyczyła terenów dawnego Księstwa Siewierskiego oraz zachodniej Małopolski, które stały się w Imperium Rosyjskim ważnym obszarem rozwoju kopalnictwa i przemysłu. Słowo zagłębie pochodzi od czasownika głębić, zagłębić – patrz Słownik etymologiczny języka polskiego Wiesława Borysia. Nazwa oznacza zatem 'obszar, na którym występują i są eksploatowane złoża kopalin użytecznych'. Jak to przełożyć na łacinę?
Z pomocą przyszedł mój kuzyn, Kamil "Arathulion" Mańka, świetny filolog (klasyczny ale też tolkienowski!). I dobry łaciński termin:
Effossum od czasownika effodiō, effodere 'wykopywać, wydobywać (z ziemi). Effossum to miejsce, gdzie się wykopuje, wydobywa z ziemi... Ładne?
Proponuję - Ślązag.
OdpowiedzUsuńNazwa województwa jest krytykowana, tylko propzycje działaczy były i są nadal odrzucane. Nazywanie Małopolski Śląskiem, to tak, jakby ktoś nazwisko autora wymiawiał inaczej bo "tak mu pasuje". Nazwy województwa nikt nie konsultował z mieszkańcami. A to co autor pisze na początku o poprawności nazwy to jedno wielkie głupie mądrowanie się beż żadnych sensownych argumentów xD
OdpowiedzUsuńPo za tym nawet RAŚ krytycznie podchodzi do metropolii