Neurowie i Budynowie - Prasłowianie, Bałtowie, Bałto-Słowianie?

Świat znany Herodotowi
Opiszę tu słowiańską hipotezę na temat tożsamości Neurów i Budynów (wg. Z Gołąba)

Bardzo często podczas obalania lechickich bzdur trzeba rozprawiać się z rzekomo starożytnymi tekstami na temat Prasłowian, których autorami tak naprawdę są sami turbosi albo ich XIX wieczni poprzednicy. Nie znaczy to jednak, że starożytni pisarze o Prasłowianach nie pisali. Do naszych czasów zachowało się kilka antycznych tekstów na temat ludów identyfikowanych z Prasłowianami, jednak nie pasują one turbosom, bo autorzy tych dzieł nie wywyższają Słowian ponad inne ludy barbarzyńskie. Tak więc kto i kiedy pisał o Prasłowianach? Wyliczanie możemy zacząć od Herodota (484-426 p.n.e.), który w swoim słynnym dziele pod tytułem Dzieje opisuje ludy o nazwie Neurowie i Budynowie. Co prawda nie używa wobec nich nazwy (Pra)słowianie jednak na podstawie opisu terenu na którym je lokalizuje można powiązać je z osadnictwem wczesnych Słowian, Prasłowian lub Prabałtosłowian.
"Neurowie mają scytyjskie zwyczaje. Na jedno pokolenie przed wyprawą Dariusza spotkało ich to nieszczęście, że musieli swój kraj opuścić z powodu węży. Mnóstwo ich wylęgło się w ich kraju, a jeszcze więcej wtargnęło z wyżej położonych pustynnych okolic, tak że wreszcie, udręczeni tą plagą, opuścili ojczyznę i zamieszkali u Budynów. Ci Neurowie wydają się być czarodziejami. Opowiadają bowiem Scytowie i zamieszali w Scytii Hellenowie, że stale raz w roku każdy z Neurów na kilka dni staje się wilkiem, a potem znowu przybiera dawną postać. Ja wprawdzie w te ich baśnie nie wierzę, niemniej tak oni utrzymują i na to przysięgają."
Natomiast o Budynach czytamy, że:
"Tworzą wielki i liczny lud, mają wszyscy bardzo niebieskie oczy i ognistego koloru włosy” oraz „cały ich kraj jest gęsto zalesiony wszelakimi drzewami, a w najrozleglejszym lesie znajduje się wielkie i obszerne jezioro, dookoła którego ciągną się porosłe trzciną moczary. W tym jeziorze łowi się wydry i bobry, i inne zwierzęta o czworokątnym pysku, których skórą obszywają sobie futra."
Ze słów Herodota wynika, że ci możliwi Prasłowianie zamieszkują leśną strefę Europy Wschodniej i graniczą z osadnictwem scytyjskim. Ponadto, tereny te są bogato nawodnione, a nawet i bagienne, co pozwala lokalizować je na północnej i północno-zachodniej Ukrainie.

Neurowie utożsamiani są z kulturą miłogradzką, na której podłożu wykształciła się najstarsza (pewna) prasłowiańska kultura archeologiczna, czyli kultura zarubiniecka.
 
Zbigniew Gołąb (1923-1994) - językoznawca i autor pracy O pochodzeniu Słowian w świetle faktów językowych, uważał że nazwa Budynowie (gr. Βουδῖνοι) mogła być zapisem prasłowiańskiego słowa budyni czyli 'współplemieńcy', natomiast nazwa Neurowie (gr. Νευροί) miała być zapisem słowa nervi czyli 'ludzie'.

Tekst na podstawie A. Błażejewski "Starożytni Słowianie".

Komentarze