Według najnowszych ustaleń polskiej nauki nie istniała całkowita "pustka osadnicza", a gdy Słowianie przybyli na tereny między Odrą i Wisłą w V/VI w. po Chr., zastali tu resztki ludności germańskiej (tzw. Restgermanen). Ci ostatni zostali zapewne wchłonięci przez nadciągający żywioł słowiański.
Oto podsumowanie wybitnej i bardzo aktualnej pracy z 2020 roku pt. The Migration Period between the Oder and the Vistula, Volume 2 pod red. Aleksandra Bursche, Johna Hinesa i Anny Zapolskiej (moje tłumaczenie z angielskiego):
"Wyniki badań realizowanych w ramach naszego projektu, zebrane w tym tomie, wydają się dość niejednorodne, a czasem całkiem nieoczekiwane. Dotyczy to przede wszystkim znacznie zmienionego postrzegania sytuacji osadniczej, zwłaszcza w centralnej Polsce i na Kujawach; zresztą, ogólnie rzecz biorąc, praktycznie wszędzie w Polsce. Wbrew temu, co sugerowano na podstawie wcześniejszych badań, od około 450 r. po Chr. do przybycia Słowian regiony te okazały się dalekie od całkowitego wyludnienia. Po upadku dwóch wielkich kultur archeologicznych – kultury przeworskiej na południu i kultury wielbarskiej na północy i wschodzie – około 430 r. po Chr. sieć osadnicza rzeczywiście znacznie się przerzedziła. Niemniej jednak dowody rozumiane jako dokumentujące obecność pozostałych grup ludności, z domieszką imigrantów ze Skandynawii, z kultur wschodnich Merowingów, regionu Dunaju i Kotliny Karpackiej, skłaniają do zmiany naszych wcześniejszych poglądów na sytuację osadniczą w V i VI wieków. Osadnictwo stabilnie ewoluowało jedynie w północno-wschodniej Polsce, zamieszkanej przez społeczności kultur zachodniobałtyjskich i polietniczną Grupę Elbląską, choć ta ostatnia włączyła się w falę migracji. Wydaje się, że tylko Śląsk i zachodnia Wielkopolska (Wielkopolska) uległy poważnemu wyludnieniu, ale niewykluczone, że nowe odkrycia i badania zmienią również nasze poglądy w tej sprawie".
Bardzo ciekawie o archeogenomicznej historii ziem polskich w tym okresie opowiada dr Łukasz Maurycy Stanaszek, polski archeolog i antropolog. Mówi on o tym, co możemy w badaniach DNA nazwać słowiańskim rdzeniem. Być może Czytelnicy mojego bloga, którzy wykonali badania DNA, znajdą swoje haplogrupy w poniższym zestawieniu z wykładów Maurycego Stanaszka:
["Słowiański rdzeń" wg Maurycego Stanaszka (kwiecień 2023):]
Maurycy ostro przeciw autochtonizmowi Słowian! Maurycy mówi:
"Żeby było jasne. Ja jestem zwolennikiem teorii allochtonicznej ("kijowska prakolebka"). Archeologia aż krzyczy o tej teorii, a genetyka postawiła kropkę nad i".
R-Z280
(bałtosłowiańskie) i R-M458 (zachodniosłowiańskie) - kultury
prasłowiańskie na ziemiach polskich to dopiero dość późne: na południu
k. praska na północy i k. Sukow-Dziedzice (np. w GMP żaden Górnoślązak
nie wywodził się genetycznie z obszaru k. Sukow-Dziedzice)
Oto gałązki, które Maurycy identyfikuje z "rdzeniem słowiańskim" (pojawia się on na ziemiach polskich dopiero w V-VI w. po Chr.):
współczesne DNA:
k. praska (pas południowy):
R-Y2905, R-YP263, R-Y2902 (wołżańsko-karpacka) R-Y2613, R-YP340 (karpacka)
k. Sukow-Dziedzice (pas północny):
R-YP237 (w niej: R-L365 i R-YP1017) oraz R-S18681 (do niej należy Maurycy Stanaszek);
R-M458 > R-L1029 > R-Y34164 oraz R-Y29961
Do tego jeszcze I2a-Y3120 ("wenedzka")
To zamyka nam Słowian w średniowieczu i we współczesności.
kopalne DNA (aDNA):
Na przykład k. pucharów dzwonowatych to R1b: R-U152 (celtycka) i R-Z2103 (staroeuropejska)
Bardzo mało jest dziś potomków ludzi, których znajdujemy na ziemiach polskich w starożytnym aDNA sprzed naszej ery. Tamte linie w większości wygasły. Nie ma dużej kontynuacji osadniczej nad Wisłą - Maurycy ostro przeciw autochtonizmowi Słowian!
Oto gałązki, które Maurycy identyfikuje z "rdzeniem słowiańskim" (pojawia się on na ziemiach polskich dopiero w V-VI w. po Chr.):
współczesne DNA:
k. praska (pas południowy):
R-Y2905, R-YP263, R-Y2902 (wołżańsko-karpacka) R-Y2613, R-YP340 (karpacka)
k. Sukow-Dziedzice (pas północny):
R-YP237 (w niej: R-L365 i R-YP1017) oraz R-S18681 (do niej należy Maurycy Stanaszek);
R-M458 > R-L1029 > R-Y34164 oraz R-Y29961
Do tego jeszcze I2a-Y3120 ("wenedzka")
To zamyka nam Słowian w średniowieczu i we współczesności.
kopalne DNA (aDNA):
Na przykład k. pucharów dzwonowatych to R1b: R-U152 (celtycka) i R-Z2103 (staroeuropejska)
Bardzo mało jest dziś potomków ludzi, których znajdujemy na ziemiach polskich w starożytnym aDNA sprzed naszej ery. Tamte linie w większości wygasły. Nie ma dużej kontynuacji osadniczej nad Wisłą - Maurycy ostro przeciw autochtonizmowi Słowian!
Mam jeszcze dane ze slajdów Maurycego Stanaszka z wykładu, który znajdziecie poniżej:
kopalne DNA (aDNA):
Duża heterogeniczność.
Na przykład k. pucharów dzwonowatych to R1b: R-U152 (celtycka) i R-Z2103 (staroeuropejska)
W
k. ceramiki sznurowej przeważały pochodne R1a > R-CTS4385 ale też
R1b-L51 i I2a-M223 - brak kontynuacji u współczesnych Słowian!
W k. amfor kulistych R-CTS10057
W k. protomierzanowickiej (Chłopice-Vesele): R1b oraz R1a-Z282 (z gałązkami, u których brak kontynuacji w Słowiańszczyźnie!)
W k. iwieńskiej: R1a-S24902
Epoka żelaza:
k. wielbarska I1-S2078, I1-Z59, I1-Z63, skandynawska R1a-Z284, R1a-FTA88617 i północnogermańska R1b-U106
W
Strzyżowie mamy prawdopodobnie proto-bałtosłowiańską (?) R1a-YP6213 zaś
w Gródku i Masłomęczu staroeuropejskie I2-A16681 oraz "iliryjską"
J2b-Z38241. W Masłomęczu też N-CTS2929 oraz R1b-U106.
Mamy dziś bardzo niewielu potomków ludzi, których DNA znajdujemy w wykopaliskach przed naszej ery. Tamte linie w większości wygasły.
Nie ma dużej kontynuacji osadniczej nad Wisłą
Komentarze
Prześlij komentarz