Emil Rzesnitzek, niemiecki radca szkolny i daleki powinowaty

Ciekawostka z dalekich gałęzi mojego drzewa genealogicznego.
 
Mój daleki wujek, radca szkolny i doktor filozofii z Berlina, Emil Rzesnitzek (1866-1918) okazał się w tekstach z 1916 służalczym pruskim urzędnikiem zaangażowanym w rugowanie języka polskiego na Śląsku. Fajnie w każdym razie nazwisko, łatwe do wymowy dla Niemca - Rzeźniczek (sarkazm). 
 
Emil Rzesnitzek urodził się w Wodzisławiu i ożenił się Marthą Johanną Wolff w Pilchowiach 15 września 1902. Martha była wnuczką mojego praprapradziadka, Johanna Wolffa z Pilchowic.
 

Oto relacja na temat wystąpienia Rzesnitzka w Berlinie w 1916 (z Polnische Blätter):

"Poza strajkiem szkolnym szczególne zainteresowanie prasy wzbudzał charakter nauczania religii w pruskich szkołach podstawowych. W licznych artykułach prasowych zwolennicy i przeciwnicy niemieckiego języka nauczania wyjaśniali swoje poglądy na przykładach z praktyki szkolnej. Reprezentujący prawicę niemiecką górnośląski okręgowy inspektor szkolny i konserwatywny poseł Emil Rzesnitzek opisał, jak polskie dzieci w wieku szkolnym zostały wprowadzone do religii w języku niemieckim za pomocą własnego świata doświadczeń, dlatego abstrakcyjne terminy religijne w języku polskim nie są już znane do nich. Pod tym względem polityka szkoły pruskiej była dość skuteczna, ale została udaremniona przez polskie duchowieństwo. Takie wypowiedzi poprzedziły debatę wśród niemieckich pedagogów, jaki rodzaj szkoły i metoda nauczania osiągnęły największy sukces w nauce języka niemieckiego dla uczniów obcojęzycznych. Niezależnie jednak od względów pedagogicznych dla niemieckiej prawicy było jasne, że w razie potrzeby należy zastosować środki represyjne, aby zmusić polskich uczniów do zmiany języka."
Zmarł w niewoli w czasie I wojny światowej w Anglii. Znalazłem jego grób na niemieckim cmentarzu wojennym w Cannock w Staffordshire. Okazuje się, że w czasie Wielkiej Wojny na froncie bywali i 50-letni podoficerowie, którzy w cywilu byli radcami szkolnymi i doktorami filozofii...
 
Ślub Rzesnitzka i panny Wolff w Pilchowicach

 
Emil Rzesnitzek zaginął na froncie

Komentarze

  1. Jako kontrast przywołam postać Józefa Lompy; budzieciela i krzewiciela POLSKOŚCI na Śląsku;
    Pracując na posadzie nauczyciela w Lubszy rozpoczął działalność pisarską, społeczną oraz narodową, za co został dyscyplinarnie zwolniony w 1849 roku przez władze pruskie. Władze rejencji opolskiej pozbawiły go także emerytury oraz wymówiły mu służbowe mieszkanie. W 1858 roku z powodu policyjnych szykan przeniósł się do Woźnik, gdzie był tłumaczem sądowym.


    Zdziwiony owocami prac kolosalnych tego męża, postanowiłem go odwiedzić jako jedynego wysoko wykształconego ślązaka. Z czcią prawie zbliżyłem się do jego skromnej wiejskiej chaty naprzeciw kościoła lubczeskiego; zastałem go pełniącego obowiązki organisty, który to urząd od posady nauczyciela jest nieoddzielny. Niepodobnem mi prawie do uwierzenia zdawało się, jak mąż sędziwy, otoczony nader liczną rodziną, podejmujący sam jeden trudy około udzielenia nauki stu przeszło wiejskim dzieciom, jak mówię, mógł tyle prac podjąć dla dobra swej rodzinnej ziemi. Zaiste, wielka zasługa i wielka cześć tego męża.

    Bolesław Limanowski, Losy narodowości polskiej na Ślązku

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz